W marcowe przedpołudnie w Bibliotece Publicznej Gminy i Miasta w Płotach odbyło się spotkanie autorskie z Grzegorzem Kasdepke.
Grzegorz Kasdepke jest autorem około 50-ciu książek dla dzieci i młodzieży. Zaskarbił sobie sympatię małych i dużych czytelników równocześnie z uznaniem krytyków. Był wieloletnim redaktorem naczelnym czasopisma dla dzieci „Świerszczyk”. Współpracuje z wieloma wydawnictwami literackimi. Grzegorz Kasdepke pisze dużo o wielkich problemach małych dzieci , o ich emocjach i uczuciach. Na kartkach swoich książek w krótki, zabawny i przejrzysty sposób tłumaczy zawiłości naszego języka ojczystego i odpowiada na bardzo trudne, wyjęte niczym z horroru, pytania.
Autor od samego początku nawiązał ciepły i serdeczny kontakt z uczestnikami spotkania – uczniami klas drugich i trzecich SP nr 2 w Płotach. Od samego początku też zaangażował dzieci w spotkanie i sprawił, że odważnie brały w nim czynny udział. Wyszła z tego całkiem fajna lekcja języka polskiego i matematyki. Dzieci bardzo chętnie rozwiązywały zagadki o gatunkach literackich,związkach frazeologicznych oraz zadania logiczno-matematyczne . Odpowiedzi na nie oczywiście znajdziemy w książkach autora.
Było śmiesznie i jak to z dziećmi bywa, bardzo głośno. Ale autor jawił się jako człowiek otwarty, z dystansem do siebie i swojej twórczości, a do tego z fajnym poczuciem humoru. Oprócz wielu zabaw i łamigłówek angażujących uwagę i umysły młodych słuchaczy Grzegorz Kasdepke opowiedział trochę o sobie. Od czego zaczęła się jego przygoda z pisaniem? Jest to zabawna historia, o tym jak, jako 9-letni chłopiec, wykąpał się w lokalnej rzece w swoim rodzinnym mieście Białymstoku– tzw. „Śmierdziawce” i jej konsekwencjach, jakże dla nas korzystnych. Dlaczego pisze książki? Mówi, że jak jest pisarzem, to może być wtedy kim chce. Jego zawodowym horrorem jest nadmiar pomysłów na nowe książki i brak czasu na ich spisanie.
Grzegorz Kasdepke gorąco zachęcał dzieci do czytania książek i odwiedzania biblioteki. Tak na marginesie, był pod ogromnym wrażeniem naszej biblioteki. Pisarz sprzedał nam swoją receptę na polubienie czytania. Przede wszystkim należy wyrzucić z domu pożeracz czasu jakim jest telewizor. Sam autor zrobił to 8 lat temu. Czytanie można zacząć od kilku minut codziennie. Wiele z jego książek składa się z bardzo krótkich i śmiesznych historii. Można je otworzyć na dowolnej stronie i zacząć czytać w dowolnym miejscu: od końca, bądź środka. Literatura dla dzieci, jak sam mówi, nie musi być mądra. Ma bawić, śmieszyć i zaciekawić. Nie może nudzić. Pisarz swoją przygodę z czytelnictwem rozpoczął od komiksów. Książki, które czytał w dzieciństwie były nudne i mało zachęcające. Autor jest również czytającym rodzicem. To doświadczenie pokazało mu, że książki dla dzieci muszą podobać się również dorosłym. Po to, żeby zmęczonemu, po całym dniu pracy, tacie chciało się je przeczytać swoim dzieciom.
Na zakończenie spotkania dzieci mogły zapytać gościa o co tylko chciały. Z ogromną cierpliwością odpowiedział na wszystkie pytania. Nawet na te, które się powtarzały. Po czym był czas na zakup książek i autografy pisarza. Przy tej okazji Grzegorz Kasdepke z każdym dzieckiem zamienił kilka słów.
W tym roku Biblioteka Publiczna w Płotach obchodzi 70-lecie swojego istnienia. Spotkanie z Grzegorzem Kasdepke było dobrym początkiem świętowania tego jubileuszu.
Ewa Janczyszyn
